"Panie mój, nie możemy dłużej znosić tej kobiety. Ona pozbawia nas wszelkiej sposobności do powiedzenia czegokolwiek. Wciąż zabiera głos".
św. Piotr o Marii Magdalenie *
uporczywie tęsknię za twoim milczeniem
milcząc wypędzasz ze mnie złe okrutne demony
jest ich siedem jak piekła kręgów gorących
i najcięższych grzechów
popełnianych z nieuzasadnionym pietyzmem
o cudach świata nie wspomnę
biesy gnębione bezgłosem
uciekają na cztery wiatry
błąkają się po przestworzach ciszy
szukają ukojenia w ocieraniu potu
z moich cudzołożnych myśli
wplątują się w miękką bujność włosów
śmiejesz się drwiąco
kpisz
taka Maria Magdalena
z ciebie
jak ze mnie apostoł
jesteś zazdrosny jak święty Piotr
speszony jej erotyczną obecnością
o to że ja
namiętnie spijam z niej słodycz
jak ze Świętego Graala
* Hubertus Mynarek, Jezus i kobiety. Miłosne życie Nazarejczyka, Gdynia 1995, ss. 54-55
Moi Drodzy, polecam Wam również jeden z nowszych filmów o Marii Magdalenie z 2018 roku. Bardzo ciekawy, z dobrymi rolami Rooney Mary w roli Marii i Joaquina Phoenixa w roli Jezusa, który dla mnie jest obecnie najwybitniejszym aktorem średniego pokolenia, tym bardziej mi bliskim, że prywatnie jest weganinem. W filmie gra także jeden z moich ulubionych aktorów tureckiego pochodzenia, Tchéky Karyo. Moja ocena filmu: 7/10. A poniżej Maria Magdalena w wersji innego weganina, Leonarda da Vinci:
Godna uwagi jest również książka Hubertusa Mynarka (1929 - 2024), niemieckiego filozofa, teologa, religioznawcy, byłego duchownego, z której pochodzi cytat w moim wierszu. Nie jest to książka łatwa w odbiorze, nie jest też napisana lekkim piórem, ale warto ją znać, przeczytać. Zacytuję tu jeszcze słowa Mynarka z innej publikacji: "Faktem pozostaje, że bez kobiet nie byłoby chrześcijaństwa. Maria Magdalena i inne kobiety były pierwszymi misjonarkami zmartwychwstałego Jezusa. Apostołowie nie chcieli wierzyć kobietom, które twierdziły, że widziały żyjącego Jezusa. Ewangelie apokryficzne, których Kościół później zakazał, opisały wielką rolę kobiet u progu chrześcijaństwa. Później patriarchalne, zdominowane przez mężczyzn struktury Kościoła likwidowały ślady matriarchatu w pierwotnym Kościele".
Pozdrawiam Was serdecznie, życzę udanego nowego tygodnia. Serdecznie dziękuję za każdy komentarz, za każde słowo - dzięki Waszej obecności mam siłę pisać i tworzyć nowe posty.
Obrazy:
Carlo Crivelli, Maria Magdalena, detal | ok. 1480, Rijksmuseum
Lucas Cranach Starszy, Maria Magdalena | 1525, Wallraf-Richartz-Museum
Plakat do polskiej wersji filmu Mary Magdalene | 2018, USA, reż. Garth Davis
Leonardo da Vinci, Mary Magdalene | 1515
Jules Lefebvre Maria Magdalena w grocie | 1876, Ermitaż
Cytat w tytule postu Pierre Beaumarchais
I have never seen the film and good for Joaquin being vegan. I know this is a side point but he was fantastic in the first Joker film. I haven't seen the second film yet.
OdpowiedzUsuńFor me, Joaquin is a great actor in any role, and Joker is the role of a lifetime, although the second part disappointed me a lot.♥️
UsuńMaria Magdalena.
OdpowiedzUsuńTo jedna z najważniejszych postaci w historii chrześcijaństwa.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńNie tylko w historii chrześcjiaństwa, dla mnie to jedna z ważniejszych kobiet ever. I nawet jeśli nie istniała, to była prototypem mądrej kobiety. ♥️
UsuńJoasiu, ja też życzę Ci dobrego dzisiejszego wieczoru i nowego tygodnia!
OdpowiedzUsuńNiestety, ale filmu, o którym piszesz nie oglądałam :(
Właśnie odkryłam, że film jest dostępny na CDA. Uściski Aniu, wszelkiego dobra! ♥️
UsuńChętnie zajrzałam na post z 2013, bo chyba nie znałam jeszcze twojego bloga.
OdpowiedzUsuńPostać inspirująca, jak wszystkie ciekawe i nie do końca poznane kobiety.
Zebrałaś spory zbiór poezji i obrazów, niesamowite!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńDziękuję, że zajrzałaś Joasiu! Bardzo lubię tę postać i mam nadzieję, że to widać. Dobrego tygodnia! ♥️
Usuńcipsko........ grzesznica z niej była.......
OdpowiedzUsuńStuknij się w mózg, jeśli w ogóle go użytkujesz pajacu z Pacanowa.
UsuńI wynocha stąd z tymi wulgarnymi komentarzami.
UsuńMoja cierpliwość się wyczerpała. Tolerancja na ciebie i twoje wypociny również.
Usuńale co sie prujesz.......? prawda boli....????? ona była grzesznicą......... nic nie wartą babą........ miała cipsko....... na cipsku zrobiła..... hehe...... kariere..... szkoda że jej nie ukamieniowali.......... tylko przeszkadzała...... apostołom...... Jezusowi...... gadała...... a powinna siedzieć cicho..... w kuchni......
Usuń@Joanno czemu nie zablokujesz tego fajkowego konta? Naprawdę potrzebujesz na tak ciekawym blogu takich durnych komentarzy?
Usuń@ A MIEJSCE PSYCHICZNYCH JEST NA ODPOWIEDNIM ODDZIALE. LOT NAD KUKUŁCZYM GNIAZDEM TO PRZY TOBIE PIKUŚ.
Usuń@Easy Man - niestety na Bloggerze jest tak, że można zablokować tylko tych, którzy obserwują blog, więc nie mam możliwości zablokowania tej kury z IQ pantofelka.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńUmiesz czytać namolna kuro - bzduro? Wypad stąd ze swoim spamem.
UsuńNiesamowity wiersz.
OdpowiedzUsuńDziękuję Julio! ♥️
UsuńI haven't seen that movie.. Happy Sunday.
OdpowiedzUsuńI really liked it, have a nice new week♥️
UsuńHaven't watched the film yet....gotta check it out! Have a fantastic new week ahead, Joanna.
OdpowiedzUsuńThank you dear Angie!
UsuńCheck it out, it's good, have a nice week!♥️
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film. Bo lubię tę aktorkę ;) Swoją drogą, właśnie zaczynam słuchać podcastu o Chrystusie: https://www.youtube.com/watch?v=GJPr4h8pc2A
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuń@Sivka - zaraz obejrzę ten Marketing Mesjasza. A Rooney Mara to śliczna i bardzo zdolna aktorka. Dobrego!♥️
Usuń@KURO - BZDURO - WEG!
UsuńMary Magdalene fascinates and captivates. She's such a strong character. I saw the film with Mara Rooney.
OdpowiedzUsuńHappy new week, Hugs
I was delighted with this film, in my opinion Leonardo da Vinci painted Mary of Magdala in The Last Supper. So many regards Andrea!♥️
UsuńWiersz robi wrażenie, w ogóle muszę chyba obejrzeć ten film, bo chyba go nie widziałam. Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńPodlinkowałam tytuł, film jest na CDA w dobrej jakości. Udanego tygodnia Joasiu! ♥️
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuń@KURO wynocha!!!
UsuńMaria Magdalena is a fascinating historical character for sure. There are some theories that her theological importance was downplayed by the apostles because they were jealous of her spiritual powers.
OdpowiedzUsuńYes, Ivana, Maria is a fascinating! All the best!♥️
UsuńThank you for the movie recommendation btw.
OdpowiedzUsuńThank you dear Ivana! ♥️
UsuńSiempre me ha gustado María Magdalena me parece un mujer que vivió cosas muy duras y siguió adelante. La película a un no la he visto y no se si me anime. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńMuchas gracias J.P. - besos! ♥️
UsuńBoa noite, amiga Joanna!
OdpowiedzUsuńExcelente post aqui partilhas. Belas imagens e lindo poema. Gostei bastante.
Deixo os votos de uma feliz semana.
Beijinhos, com carinho e amizade
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Obrigado amigo! ♥️
UsuńHi, great post. Mary Magdalene is a controversial character, love her or hate her she's always noticed. That movie was incredible. I love Rooney Mara and Joaquin Phoenix, love their relationship btw. They're so sweet, such a lovely vibe in great actors.
OdpowiedzUsuńThank you Kathie! ♥️
UsuńThank you for telling us about an interesting film! Mary Magdalene is an interesting heroine.
OdpowiedzUsuńThank you dear Irina, have a good weekend! ♥️
UsuńDzięki za polecenie. Już wiem co będę wieczorem oglądać ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńFilm naprawdę ciekawy, wart obejrzenia. ♥️
UsuńUn personaje biblico sin duda apasionante...
OdpowiedzUsuńUn abrazo, amiga
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńGracias y abrazos amigo! ♥️
UsuńHello dear JoAnna,
OdpowiedzUsuńI have not seen the film, I also do not know if you can see it here in the Netherlands.
It is a beautiful poem.
I wish you a beautiful new week.
Greetings Irma
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńThank you dear Irma, I wish you wonderful weekend! All the best! ♥️
UsuńWitaj Joasiu,
OdpowiedzUsuńPiękny temat poruszyłaś. Maria Magdalena też mnie zawsze fascynowała. Twój wiersz ciekawy. Bardzo podoba mi się również szata graficzna Twoich postów. Tego filmu nie widziałam, chętnie poszukam i obejrzę. Pamiętam Monicę Bellucci jako Marię Magdalenę. Swego czasu uważałam ją za jedną z najpiękniejszych aktorek.
Pozdrawiam. Dobrego tygodnia, Joasiu.
Izo, film jest zlinkowany, wystarczy, że klikniesz tytuł. Bellucci cudna i jej córka też - właśnie obejrzałam serial Lampart. Uściski moja droga!
UsuńMaria Magdalena, to postać ciekawa, inspirujaca, fascynująca ale też kontrowersyjna i chyba właśnie na tym polega jej fenomen.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia życzę! Uściski serdeczne dla Ciebie Asiu🤗🧡
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńNie inaczej moja Droga! Cudnej wiosny Ci życzę i mocno pozdrawiam!
UsuńMaria de Magdala, também designada como Maria Madalena, foi uma mulher que, na versão "oficial" e segundo os evangelhos canônicos, viajou com Jesus Cristo como uma dos seus seguidores e foi testemunha de sua crucificação e ressurreição. Mas há quem diga que foi amante de Jesus...
OdpowiedzUsuńJá se disse tudo e mais alguma coisa acerca de Maria Madalena, mas a verdade é que ninguém tem a certeza de nada acerca da sua vida e das suas ligações amorosas.
E talvez seja por isso que ela é tao inspiradora, já que a sua vida está rodeada por tanto mistério.
Boa semana querida amiga Joanna.
Beijos.
Acho que é por isso que existem tantos segredos à volta disto. Saudações Jaime e desejo-lhe uma bela primavera!
UsuńDla mnie Maria z Magdali jest równie fascynująca co Lilith. Tę drugą skazano na demoniczny niebyt, tej pierwszej odebrano biografię.
OdpowiedzUsuńmasz ocenke........ tego blogu......... wypadł lepiej niż poprzedni....... https://sigmawagon-ocenia.blogspot.com/2025/03/ocena-bloga-httpsszprotki-we.html?sc=1742454995441#c3443674398186790947
Usuńciągle masz dużo......... do poprawienia........... pracuj nad blogiem.......... pozdrawiam cieplutko........ ❣️❣️❣️❣️❣️❣️❣️❣️
@Frau Be - obie były cudnymi energiami. Lilith mnie fascynuje jeszcze bardziej niż MM.
Usuń@KURO pracuj nad mózgiem, chociaż już pewnie za późno.
UsuńTruly an interesting person she is. Thanks so much for a dedicated post to Mary of Magdala. Thanks for your thoughts and the beautiful poetry. All the best to you and your blog 💛💚💛💚💛
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńThx, I wish you beautiful Spring!
UsuńSuch a beautiful post. I always find your passion on topics you choose so insightful! You did not let me down. Thank you so much. All the best to your beautiful creativity!
OdpowiedzUsuńThank you deatt Caitlin!
UsuńWitaj Joanno. Bardzo ciekawy wiersz i pasuje do filmu, bo z tego, co pamiętam, św. Piotr był w tym filmie jej antagonistą, a pisałaś go wcześniej. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam Cię i życzę udanego tygodnia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńOglądałam film. Jeśli ktoś jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień. Nikt nie rzuca. Mama zawsze mi mówi, że mowa jest srebrem a milczenie złotem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńBo tak właśnie jest!
UsuńOglądałam film. Jeśli ktoś jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień. Nikt nie rzuca. Mama zawsze mi mówi, że mowa jest srebrem a milczenie złotem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTo prawda, dziękuję!
UsuńMasz rację, Maria Magdalena była po prostu kobietą świadomą swojej kobiecości i człowieczeństwa a nie niewolnicą, czy meblem domowym. Ten rodzaj kobiety przeszkadzał ojcom kościoła więc zrobiono wszystko żeby ją zniesławić. Piękne wizerunki zamieściłaś❤️😘. A tego niesfornego gościa spróbuj oznaczyć jako spam ja tam wysłałam Rejani na razie jej nie widzę.Zycze miłego tygodnia 👍 niestety nie widziałam zaćmienia 🌙🌒 bo właśnie tej nocy padał śnieg z deszczem....❤️💙
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu, co jest ciekawe w Bloggerze: naprawdę ciekawe, mądre komentarze często lądują w spamie, a takie bzdury wciąż wiszą i trzeba je usuwać samemu. Jeszcze 29 marca będzie zacmienie Słońca. W ogóle energie są ciekawe. Dobrej wiosny Kochana, nareszcie jest!
UsuńWhat a talented and beautiful woman you are, JoAnna! your verses echo the voices that have judged her and those that have loved her, a reflection of human contradiction. It's a poem that revives her, vindicates her, i´m fascinated! 💫
OdpowiedzUsuńThank you dear Friend! Buziaki!
UsuńMaria Magdalena to faktycznie bardzo ciekawa postać. I jak wielu ludzi sztuki, literatury i filmu zainspirowała! :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, jest inspirująca od wieków!
UsuńNiezmiennie fascynuje i rozbudza twórczą wyobraźnię. Kim rzeczywiście była dla Chrystusa?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńO ile była i on był... Różne są koncepcje. Ale energia jest i się ją czuje.
UsuńThanks for sharing
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńHave a great new week!
UsuńJoasiu kochana moja wiersz mnie polożyl na obie łopatki.A wczeesniej go chyba nie czytalam u ciebie. Jest naprawde swietny i bardzo ciekawy. Patriarchat zamykal kobieta usta przez setki lat takajest smutna prawda buziaki kochana papa
OdpowiedzUsuńkobietom mialo byc - pa Joasiu
UsuńDziękuję moja droga, posyłam Ci mnóstwo wiosennych pozdrowionek!
UsuńNiesamowite wersy!!! Pozdrawiam Cię Joasiu bardzo, bardzo serdecznie. Teraz mniej mnie, bo troszkę się dzieje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Bogusiu, pozdrawiam, cudnej wiosny Ci życzę i niech się dzieje!
UsuńI love how you explore the tension between silence and expression. Her story has always been fascinating, and your words make it even more compelling. Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńThanks and cheers! Nice to have you here.
UsuńMaria Magdalena to postać wzbudzająca wiele kontrowersji. Lubię ją :)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze, że wzbudza kontrowersje. Też ją lubię!
Usuńvery beautiful post, thank you very much
OdpowiedzUsuńThank you dear Yeliz!
UsuńWitaj Asiu 🩷
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Twój pierwszy post o Marii Magdalenie. Gdy Ty go tworzyłaś to ja jeszcze nie miałam w planach prowadzenia bloga 😉 muszę przyznać że jestem pod wrażeniem Twojego oddania tematyce i bardzo obszerny i wnikliwy wpis zrobiłaś. A Twój wiersz to oczywiście majstersztyk 👏 prosimy o więcej 🙂
Zbliżamy się do weekendu więc życzę Ci udanego i spokojnego odpoczynku. Gorące pozdrowienia 🙂
Dziękuję Kochana Moniko, zaczerwieniłam się! Uściski, pięknej wiosny, uroczego nowego tygodnia!
UsuńNo i to jest dla mnie znak, żeby w końcu nadrobić zaległości filmowe.
OdpowiedzUsuńOj tak, na pewno!
UsuńBez względu na to, czy jest to postać fikcyjna, czy historyczna dla mnie Maria Magdalena zawsze będzie Apostołką Apostołów, nie bez kozery to właśnie jej pierwszej Jezus Zmartwychwstały się objawił... przecież za każdym "wielkim" mężczyzną stoi mądra kobieta:)
OdpowiedzUsuńSłużalcza funkcja kobiet w skostniałych strukturach kościoła bardzo mi się nie podoba... właśnie przeczytałam "Zakonnice odchodzą po cichu" Marty Abramowicz - smutna i ciut przerażająca lektura... Dobry wiersz! Uściski zasyłam:)
Ja do dzisiaj wierzę, że Leonardo da Vinci przy Jezusie uwiecznił właśnie ją na słynnym fresku... Czytałam Abramowicz, masz rację, nieco przerażająca, zwłaszcza, że na faktach. Dobrego nowego tygodnia Aniu!
UsuńHello JoAnna,
OdpowiedzUsuńNice to tell all about this historical story.
The movie of this is very nice too. Very nice!!
Many greetings,
Marco
Thank you Marco, I'm glad you're here, have a nice week!
UsuńU nas się mówiło mowa srebrem milczenie złotem
OdpowiedzUsuńCzasem ciężko. Prawda zawsze wyjdzie na jaw. Filmu nie oglądałam. Chętnie bym obejrzała.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńObejrzyj, to naprawdę ciekawy film z dobrymi aktorami! Uściski Agato!
UsuńAinda não vi esse filme fiquei curiosa Joanna bjs.
OdpowiedzUsuńObrigado amiga! Bjs!!!
UsuńBeautiful post
OdpowiedzUsuńThank you Rajani.
UsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńOk Rajani.
UsuńSin duda, un personaje lleno de interés. Me gustó mucho leerte.
OdpowiedzUsuńFelices días.
Un abrazo.
Gracias querida Amalia! Saludos y besos!
UsuńNiezwykle piękny wiersz! Postać bardzo ciekawa, choć przyznam, że niewiele o niej wiem.
OdpowiedzUsuńRola kobiet niestety była (i nadal jest) umniejszana w wielu organizacjach, gdzie prym wiodą niezbyt męscy faceci (tacy zwykle boją się kobiet, chcą zrobić z nich kuchty i służące).
Miłego wieczoru Joasiu!<3
I końca tego patriarchatu nie widać, chociaż - na szczęście - coraz więcej mężczyzn docenia kobiety i ich rolę w świecie i staje się partnerami swoich kobiet. Dziękuję Kingo, uściski, dobrego weekendu. ♥️
UsuńThanks for the interesting post, JoAnna! Have a nice day and mood!🙏❤🌷🌞
OdpowiedzUsuńHello dear Julia, thank you and I wish you good new week!
Usuń