niuans
jeżeli nawet uda mi się znaleźć
spod snów wygrzebać ten cudowny kamień
to filozofią która mało znaczy
nie zdołam biegu życia wytłumaczyć
i kiedy dotrę we właściwe miejsce
dla potencjału mego intelektu
to kiedyś przecież nieco beznamiętnie
wchłonie mnie zimna uporczywa wieczność
gdy wreszcie będę mogła bez żadnego stresu
powiedzieć bogu że go wymyśliłam
to jego oddech połamie mi skrzydła
i wpadnę w otchłań bezczasu jak Ikar
i jeśli wówczas zdołam coś zrozumieć
to cały wszechświat rozkwitnie mi w dłoniach
zieleń miłości ożywcza jak tlen
pochłonie szarą tkaną łzami
mgłę
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 21/22 II 14
°»̯̆✿°»̯
xXx
wtedy lubiłam czerwone sukienki
długie do ziemi z gładkiego jedwabiu
pieściły uda jak czuły zalotnik
kochałam biegać po makowej łące
śmiać się jak tylko dzierlatki potrafią
i świat rozjaśniać blaskiem ciemnych oczu
teraz uwielbiam siedzieć nieruchomo
uciszać usta czerwoną pomadką
taplać się w myślach jak mucha w oleju
kiedyś
nastanie cudowne zamglone
wejdę tam w białej sukni
piękna nieprzytomnie
będzie jak wtedy
jak teraz
jak zawsze
nie wyjdę stamtąd
z(g)asnę
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 27 II 14
***Paulo Coelho
wtedy lubiłam czerwone sukienki
długie do ziemi z gładkiego jedwabiu
pieściły uda jak czuły zalotnik
kochałam biegać po makowej łące
śmiać się jak tylko dzierlatki potrafią
i świat rozjaśniać blaskiem ciemnych oczu
teraz uwielbiam siedzieć nieruchomo
uciszać usta czerwoną pomadką
taplać się w myślach jak mucha w oleju
kiedyś
nastanie cudowne zamglone
wejdę tam w białej sukni
piękna nieprzytomnie
będzie jak wtedy
jak teraz
jak zawsze
nie wyjdę stamtąd
z(g)asnę
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 27 II 14
***Paulo Coelho
**** pictures from net, last picture: Elizabeth Adela Forbes -On A Fine Day
Piękne słowa. Masz prawdziwy talent. A pierwsza fotografia stanowi wspaniałą ilustrację. Miłych ferii. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiewiarygodne jak idealnie dobierasz słowa, by dobitnie, lecz jednocześnie delikatnie przekazać nam wiadomość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niestety, trudno jest żyć bez rozpamiętywania tego, co nas spotkało w życiu. Po to mamy zdolność zapamiętywania zdarzeń i ludzi, aby kiedyś wspominać.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Joasiu, kocham Twoje wiersze. Są bardzo piękne, subtelne.
OdpowiedzUsuńMasz talent.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Joasiu cieszę się ze Cię tu widzeę :)
OdpowiedzUsuńurocza jest Twoja gra słów :)))
pozdrowienia zasyłam i serdeczności ;)))
Witaj Joasiu!
OdpowiedzUsuńWiersz spoko... Lubię Twoje wiersze.
Ja z tych co żyją, a nie rozpamiętują.
Pewnie jeszcze trochę pociągnę na tem łez padole.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dobitne wypowiedziane słowa. Żyć, nie rozpamiętywać... Obym tak zawsze potrafiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zasyłam :)
"zieleń miłości"- bardzo mi się podoba to określenie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoi Drodzy,
OdpowiedzUsuńnaprawdę jestem Wam wdzięczna za chwile spędzone na moim blogu i wszystkie cudne komentarze.
Niestety, jestem też średnio normalna i mam w sobie czasem tak ogromną potrzebę milczenia, że nie potrafię jej przełamać.
To, co czuję i myślę, wyrażam w tym, co piszę, a co Wy nazywacie wierszami (dla mnie są to szkice).
Raz jeszcze dziękuję za Waszą obecność.
O zrozumienie nie proszę, bo wiem, że trudno takie zachowanie zrozumieć.
Serdeczności, j.