Translate

23 grudnia 2020

"Uwierzymy kolejny raz w jeszcze jedno Boże Narodzenie..."***


❤ 

egzegeza



no to jeszcze tak dla jasności
dla wyłuskania niuansów utopionych
w metaforycznych bajeczkach
narodził się po raz bóg wie który
który raz i który bóg
nieważne

może się rodzić ile razy chce
jeśli ma tym gestem spowodować
że świat stanie się lepszym
miejscem do świętowania

niechaj zrealizuje przypisywane mu
cuda sprawi że
dziewczynki i chłopcy bez zapałek
przestaną się spalać w ocieplającym się klimacie
Andersen zacznie zabawiać aniołki
weselszymi historyjkami
a ludzie darują sobie
kiczowate przystrajanie hurtowo wycinanych
zombie udających
drzewka szczęścia obfitości bogactwa
zarzynanie inteligentnych czujących istot
w celu upamiętnienia narodzin niebytu
i położą krzyżyk na zżeraniu wyniszczaniu
i sianiu spustoszenia
czynieniu ponurych grobowców
z własnych ciał

niech mięso stanie się
wreszcie Człowiekiem
przemówi empatycznym słowem
zabłyśnie godnym uczynkiem
niech dzieci i ryby krzyczą wniebogłosy

dziwna noc jasna noc
spokojnych świąt
pod prąd


JoAnna Idzikowska - Kęsik, 28 XII 14

❤

Skoro święta Bożego Narodzenia opierają się na pozytywnych przesłankach, takich jak dobroć, życzliwość i wybaczenie, to należałoby je celebrować pożywieniem, w którego składzie nie ma potraw będących wynikiem poderżnięcia komuś gardła.

Juliet Gellatley

Dużo zdrowia i nadziei na ten czas i oby magia bliskości zdziała cuda! 

Pięknego czasu wszystkim, pozdrawiam, JoAnna

***cytat w tytule postu, Szymon Mucha, Kolęda dla nieobecnych

8 komentarzy:

  1. No no.Czytam i czytam ktoryś raz,bo poszłam post nizej nawet żeby się zastanowić co napisać i chyba nic mądrego nie wymysle,bo trudno nie przyznać ci racji.Wiersz bardzo zmusza do myslenia i zastanowienia się nad sensem świąt i konsumpcjonizmem i życiem a raczej jego ważnością bo czy nasze jest na tyle ważne że możemy go pozbawia,c inne istoty w celu zaspokojenia chęci podniebienia to nie wiem.Tradycja tradycj ą, ale już kiedyś pojawiły się postulaty typu "uwolnić karpia".
    Życzę ci dużo weny i kolejnych wierszy oraz zdrowia i dużo miłości.Bądź szczęśliwa i pisz nam dużo.Buziaki, wesołych świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak dobre słowa.
      Przydają się zawsze, bo po prostu
      i zwyczajnie bardzo motywują do działania,
      do pisania pomimo wszystko.

      Pięknego czasu z bliskimi i dużo zdrowia
      i żeby Twoja noga już była zdrowa w stu procentach.

      Pozdrawiam serdecznie. :))

      Usuń
  2. Przepięknie i inspirująco, refleksyjnie i z pazurem.
    Obyśmy lepsi wkroczyli w Nowy rok, serdeczności:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Joanno.
      Same Joanny u mnie ostatnio.
      Ale to miło, bo bardzo lubię to imię.
      Bardzo bym też chciała, aby w tej
      nadchodzącej małej erce Wodnika,
      ludzie w końcu poszerzyli swoją świadomość,
      zaczęli dbać o siebie, zwierzaki, rośliny
      i nasz piękny dom - matkę Ziemię.
      I tak, jak mówisz, obyśmy lepsi...

      Serdeczności i pozdrowienia!

      Usuń
  3. Witaj Koasiu.
    Fajny wpis, taki z ikrą i przesłaniem.
    Z wzajemnością.
    Pozdrawiam świątecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  4. A czy zauważyłaś, by świat stawał się lepszy przez te święta? Bo ja nie. Który Bóg? To data Saturnaliów, więc na pewno nie Jezus, który nie rodzi się przecież w kółko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie Jezus.
      Bo Jezus nie był bogiem, jak mniemam.
      Gdybym zauważyła, pewnie nie napisałabym tego wiersza.

      Mam nadzieję, że ludzie się kiedyś obudzą.

      Usuń

🌺Bardzo dziękuję za każde słowo. Możesz zostawić komentarz w dowolnym języku! Możesz użyć tłumacza w prawym górnym rogu, aby przełączyć się na preferowany język. 🌺Twoje opinie są tutaj zawsze mile widziane, ale nie obrażaj nikogo i nie spamuj. A ja w miarę możliwości czasowych zawsze zajrzę na twój blog. ♥️