zakręcona
na antypodach zmęczenia
anioł mi plecie warkocze
żebym powoli dotarła
do sedna własnych przemyśleń
na antypodach zmęczenia
anioł mi plecie warkocze
żebym powoli dotarła
do sedna własnych przemyśleń
włosy mych marzeń się kręcą
a prostownica nie działa
kiepski fryzjer ten anioł
ale zabawnie uroczy
z punktu w punkt mnie przenosi
w bezkresy odległych galaktyk
tam
moje włosy są proste
uroczą harmonią
chaosu
/Bolesławiec, 16 II 2013, p.n.k., JoAnna Idzikowska-Kęsik/
Pic from net.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)