17 lutego 2021

UWAGA POEZJA czyli trzy wiersze Joanny Fligiel

"Obsesyjnie - kompulsywnie szlifuj臋 te wierszyki, uk艂adam
w cykle, w rozdzia艂y, w tomiki. Nawet, gdy nikt nie chce
ich wyda膰, gdy g艂os w g艂owie buntuje si臋: to si臋 leczy,
leczy, a nie zapisuje". - Joanna Fligiel

Joanna Fligiel urodzi艂a si臋 w Katowicach w roku 1968, w znaku kr贸lewskiego Lwa i mnie przypomina pi臋kn膮 kr贸lewn臋, kogo艣 mi臋dzy Arabell膮 i wr贸偶k膮 z Pinokia w wykonaniu Giny Lollobrygidy w blond peruce. I gdybym mia艂a wskaza膰 - przy ca艂ym podziwie dla urody innych poetek - najpi臋kniejsz膮 偶yj膮c膮 poetk臋, na pewno wskaza艂abym Joasi臋. 

Jednak by艂abym bardzo niesprawiedliwa, gdybym tylko rozpisywa艂a si臋 o urodzie poetki, pomijaj膮c jej osobowo艣膰 i bardzo ciekaw膮, indywidualn膮 i oryginaln膮 tw贸rczo艣膰. Joanna jest autork膮 trzech tom贸w poetyckich: Autoportretu (2008), Gen贸w (2010)i Rubato (2018). Pracuje obecnie nad czwartym tomem, na kt贸ry czekam z niecierpliwo艣ci膮.

Jest r贸wnie偶 laureatk膮 konkurs贸w poetyckich. Jej dwa pierwsze tomy s膮 ich pok艂osiem: Autoportret - to Nagroda G艂贸wna w konkursie zorganizowanym przez East Bay American Association - Debiut 2008; Geny s膮 nagrod膮 Grand Prix w III Og贸lnopolskim Konkursie Poetyckim "O Granitow膮 Strza艂臋". Tom Rubato zosta艂 wydany przez K.I.T.Stowarzyszenie 呕ywych Poet贸w w Brzegu i jest mi bardzo bliski, bo nawi膮zuje do czas贸w naszej m艂odo艣ci, dojrzewania, kszta艂towania osobowo艣ci w trudnej rzeczywisto艣ci PRL-u.

Joanna pierwszy sw贸j tomik spali艂a w piecu w domu babci.

Prywatnie mieszka w Niemczech z trzecim m臋偶em, jest mam膮 doros艂ego syna, oddan膮 babci膮 i feministk膮. Kobiet膮 niebanaln膮, oczytan膮, kreatywn膮, zdoln膮, niezwykle pomys艂ow膮; z wykszta艂cenia ekonomistk膮, kt贸ra przez wiele lat by艂a w艂a艣cicielk膮 dobrze prosperuj膮cej ksi臋garni.

Poetka w latach 2011 - 2020 by艂a  redaktork膮 odpowiedzialn膮 za stref臋 tw贸rczo艣ci oraz wywiadu w 艢l膮skiej Strefie Gender.

Przede wszystkim i nade wszystko jest pomys艂odawczyni膮 i - od sierpnia 2016 r. - naczeln膮 redaktork膮 Babi艅ca Literackiego - inicjatywy spo艂ecznej promuj膮cej poezj臋 kobiet, organizuj膮cej Og贸lnopolski Konkurs Poetycki Babi艅ca Literackiego i prowadz膮cej coroczn膮 kampani臋 16 Dni Przeciwko Przemocy ze wzgl臋du na P艂e膰, podczas kt贸rej w Babi艅cu Literackim ukazuj膮 si臋 wiersze przeciwko przemocy wobec kobiet. Dzi臋ki ogromnemu zaanga偶owaniu  Joanny w wydanie i ze wst臋pem jej autorstwa, ukaza艂a si臋 r贸wnie偶 "111. Antologia Babi艅ca Literackiego 2016-2019" pod redakcj膮 Anny Musia艂 (Fundacja Du偶y Format, 2020).

Wioletta Grzegorzewska (Wioletta Greg) powiedzia艂a o wierszach Joanny: "Od pocz膮tku lat dziewi臋膰dziesi膮tych, kiedy jako studentka odkry艂am jednocze艣nie poezj臋 Anny 艢wirszczy艅skiej czy Anne Sexton, nie czyta艂am tak 艣wietnych wierszy, kt贸re by mn膮 wstrz膮sn臋艂y i da艂y do my艣lenia". Andrzej Saramonowicz napisa艂, 偶e "od czas贸w Haliny Po艣wiatowskiej nie by艂o w Polsce bardziej kobiecych wierszy". Zgadzam si臋 z Pani膮 Grzegorzewsk膮 poniewa偶 jest to poezja r贸wnie silna i intryguj膮ca, jak utwory poetek, kt贸re wymieni艂a (doda艂abym od siebie Sylvi臋 Plath, kt贸ra mn膮 potelepa艂a w czasach licealnych i by艂a poetyck膮 petard膮), natomiast uwa偶am, 偶e jest te偶 du偶o ciekawsza i o niebo lepsza, a przede wszystkim o wiele bardziej kobieca i bli偶sza wsp贸艂czesnym kobietom od wierszy, a czasem wierszyk贸w Po艣wiatowskiej. Bo - powiedzmy to sobie szczerze wreszcie i nareszcie, 偶e uwielbiana przez og贸艂 adept贸w poetyckiej sztuki Halina Po艣wiatowska, z ca艂ym do niej szacunkiem i sympati膮, cz臋sto tworzy艂a zaledwie zarysy wierszy, jakie艣 fragmenty do obrobienia. U Joanny za艣 ka偶dy tekst jest przemy艣lany od a do zet i tworzy zwart膮 ca艂o艣膰. Poetka jako dziecko by艂a 艣wiadkiem i ofiar膮 przemocy domowej i ten temat zdominowa艂 jej tw贸rczo艣膰. Joanna pisze prawd臋, czasem bardzo bolesn膮, a prawda w poezji zawsze broni si臋 sama. Wiersze Joanny wielu krytyk贸w zalicza do poezji konfesyjnej. Dla mnie jest to tw贸rczo艣膰, kt贸ra  - bez wzgl臋du na to, czy si臋 komu艣 podoba, czy nie - nie pozostawia czytelnika oboj臋tnym, kt贸ra wchodzi w cz艂owieka i zostaje w nim na d艂ugo. Jest to wytrawna jak najlepsze wino, bardzo dobra, niestandardowa i osobista poezja 艣wiadomej siebie, silnej i jednocze艣nie wra偶liwej kobiety, kt贸r膮 zaliczam do czo艂贸wki i uwa偶am za jedn膮 z najlepszych tworz膮cych wsp贸艂cze艣nie poetek polskich.

Zapraszam wi臋c serdecznie do przeczytania i prze偶ywania trzech wybranych przeze mnie wierszy bez konsultacji z Autork膮 (za to z ciekawymi komentarzami Autorki do dw贸ch z nich) i z ma艂ym bonusem w postaci zdj臋cia wiersza z tomu Rubato. "Wiersz o kamieniu", bo o nim mowa, ju偶 prezentowa艂am na tym blogu, bo po prostu go uwielbiam; uwa偶am te偶, 偶e jest wart powt贸rzenia. 

Zach臋cam Was do czytania innych wierszy Joanny Fligiel, bo te, kt贸re pokaza艂am tutaj, to zaledwie ma艂y fragment jej tw贸rczo艣ci. Tw贸rczo艣ci szczerej, odwa偶nej, momentami przejmuj膮cej, ale te偶 pe艂nej autoironii, humoru, dystansu do siebie, 偶ycia i trudnych, wr臋cz traumatycznych do艣wiadcze艅. Tw贸rczo艣ci, wobec kt贸rej po prostu nie da si臋 przej艣膰 oboj臋tnie, przeszywaj膮cej i wwiercaj膮cej si臋 w m贸zg jak mantry: bo gdy czytam wiersze Joasi, potem trudno jest mi si臋 od nich uwolni膰, s膮 ze mn膮, we mnie, my艣l臋 o nich, prze偶ywam, analizuj臋 i zapami臋tuj臋, co rzadko ma miejsce w przypadku poezji, kt贸ra nie robi na mnie wra偶enia, kt贸r膮 zawsze ch臋tnie czytam, ale o kt贸rej po chwili po prostu i zwyczajnie zapominam.

Wiersze mo偶ecie znale藕膰 w internecie oraz na stronie Joanna Fligiel - art. na Facebooku, tomiki w ksi臋garniach internetowych.

Podsumuj臋 t臋 kr贸tk膮 (pewnie za kr贸tk膮) prezentacj臋 s艂owami, kt贸re wypowiedzia艂a o wierszach Joanny poetka Roma Jegor:

 Przeczytaj. I zamknij ksi膮偶k臋. Sama zobaczysz, 偶e „serce wci膮偶 biegnie". 

Czytajcie!

Trzecia


Kiedy marzn膮 stopy, my艣l臋 o nich wi臋cej.
Jestem ta najs艂absza. Nie urodz臋 c贸rki.
Przepraszam kochanie. Obiecanej latem,
kiedy moje stopy owiewane ciep艂em

nie marz艂y mi wiecznie. Kaszl臋 od tygodnia.
Wysz艂am gdzie艣 bez golfa. One wysz艂y w lutym.
Chodaki za buty, w pasiastych sukienkach,
jestem taka mi臋kka, jestem taka mi臋kka.

Babki we mnie p艂acz膮. Jedna, druga. Trzecia.
Krzycz臋 po niemiecku, mam zadart膮 kieck臋,
wiem jak 艣mierdz膮 Ruski, piersi rw膮 spod bluzki,
wszystko mam na wierzchu, wszystko mam na wierzchu,

wzi臋艂o mnie trzech wesp贸艂. Przepraszam kochanie.
Nie urodz臋 c贸rki obiecanej latem.
Nie dotrzymam zatem.

*
 J.F.:  Min臋艂a kolejna rocznica, gdy do domu moich pradziadk贸w wtargn臋艂o gestapo, w skutek czego prababcia trafi艂a do Auschwitz, a po roku do Ravensbruck i tam doczeka艂a wyzwolenia przez Armi臋 Czerwon膮. Z kolei jej c贸rka, a moja babcia sp臋dzi艂a ten czas w obozie w G艂ucho艂azach. I te偶 wr贸ci艂a wycie艅czona. G艂贸wnie im po艣wi臋ci艂am ten wiersz. Pradziadek zosta艂 powieszony po miesi膮cu tortur za dzia艂alno艣膰 konspiracyjn膮.
Niewiele pope艂ni艂am wierszy mi艂osnych w ci膮gu tak wielu lat ich pisania, ale ten nale偶y do moich ulubionych.

Lubi臋, kiedy wk艂ada w to tyle energii

Lubi臋, kiedy 艣ciera mi odciski.
Wk艂ada w to tyle energii, jakby
艣ciera艂 艣lady tamtych m臋偶czyzn.

Gdy nak艂ada krem na l艣ni膮ce
placki zwyrodnia艂ej sk贸ry,
m贸wi: jeszcze

dwa tygodnie i nie b臋dzie ich,
i tak ju偶 pi臋膰 ostatnich miesi臋cy s艂ysz臋
chichot tamtych m臋偶czyzn.

On nie poddaje si臋, drze, jakby
mia艂 by膰 pierwszym. Czasem
stopy tak bol膮, 偶e w to wierz臋.
                                                            
*
J.F.:  Wiersz z pocz膮tku znajomo艣ci z moim trzecim m臋偶em, wi臋c datuj臋 go na luty 2011.

Nadzieja
 
Nawet 艣ci臋te ga艂臋zie wypuszczaj膮 li艣cie.
My艣l膮 absurdalnie, 偶e prze偶yj膮 t臋 wiosn臋.
Wczoraj jej powiedzia艂e艣 "jeste艣 najwa偶niejsza,
jeszcze tylko ten miesi膮c,
przyjad臋,
po rejsie".
 
Nawet 艣ci臋te ga艂臋zie wypuszczaj膮 li艣cie.
Ju偶 jej nikt nie oszuka. Nie wystarczy woda,
zostawiona w wazonie, by wyros艂o drzewo.
Nie wystarcz膮 dwa s艂owa,
nawet najwa偶niejsze.
 
Piel臋gnuje wspomnienia, przegl膮daj膮c zdj臋cia.
Pyta: "czy Ty te偶 tak?" - Nie,
nie uro艣nie drzewo, je艣li kwitnie w wazonie.
Nie wystarczy woda. Szybko
mija miesi膮c. Przyjedzie,
po rejsie,
tam,
a drzewa nie b臋dzie.
B臋d膮 suche ga艂臋zie.


Bardzo dzi臋kuj臋 Joannie Fligiel za wyra偶enie zgody na publikacj臋 wierszy na moim blogu. Zdj臋cie Autorki (fot. Barbara Przudzik, Bielsko Bia艂a, 2008) jest jej w艂asno艣ci膮 i nie wolno go kopiowa膰.

14 komentarzy:

  1. Dzi臋kuj臋 Ci za ten post. Joasia zas艂uguje na laury. Zas艂uguje na obecno艣膰. 呕yw膮, codzienn膮, jak 偶ywe i g艂臋boko zanurzone w codzienno艣ci s膮 jej wiersze.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Ja te偶 my艣l臋, 偶e Joasia zas艂uguje na laury
      i na miejsce w Wikipedii.
      I dzi臋kuj臋 za komentarz.

      Usu艅
  2. Witaj Joasiu.
    艁adne wiersze. Nie znam tej poetki, ale ma dobre pi贸ro.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Micha艂

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Cze艣膰, Michale,
      bardzo si臋 ciesz臋, 偶e wiersze Joasi
      przypad艂y Ci do gustu.
      Pi贸ro ma lekkie i dobre - fakt.
      Pozdrawiam!

      Usu艅
  3. Wiersze bardzo ciekawe, i przede wszystkim w mojej opinii laika, dobre. Dzi臋kuj臋 :) Natomiast cytat z szarlatana Hellingera mnie rozz艂o艣ci艂. Mo偶na by膰 z艂ym na swoj膮 matk臋, a ratujemy si臋 sami, konieczno艣膰 op臋dzania si臋 przy tym od manipulant贸w czyni 偶ycie bardzo niesprawiedliwym. Pozdrawiam z Irlandii.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Wa偶ne, 偶e wiersze Ci si臋 podobaj膮,
      co do tego pana, te偶 mam swoje zdanie,
      ale ten wiersz jest moim bardzo ulubionym
      chyba te偶 dlatego, 偶e jest ten cytat.

      Pozdrawiam z ciep艂ego ju偶 Boles艂awca.

      Usu艅
  4. Cze艣膰 Joasiu powiem kr贸tko-dobre wiersze i coraz bardziejwi膮ga mnie w swoje sid艂a twoja seria o poezji i sama sie 艂apie na tym, 偶e czekam nowe wpisy na twoim blogu.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Cze艣膰!
      Ciesz臋 si臋, naprawd臋, bardzo si臋 ciesz臋.
      B臋d臋 ten zwyczaj, t臋 seri臋 piel臋gnowa膰.
      Moc serdeczno艣ci, Joasiu!

      Usu艅
  5. Ka偶dy wiersz to przejmuj膮ca i ciekawa opowie艣膰.
    Pi臋kna kobieta, pi臋kna poetka, k艂aniam si臋 nisko.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Napisa艂am o urodzie Joasi, bo chyba
      nic mnie tak nie os艂abia, jak stereotypy
      o blondynkach i pi臋knych kobietach.
      Jest mn贸stwo pi臋knych i niesamowicie inteligentnych,
      zdolnych kobiet, a Joasia jest pi臋kna dodatkowo,
      bo wspiera i lubi inne kobiety.

      Dzi臋kuj臋, Joasiu, za chwil臋 na moim blogu.

      Usu艅
  6. Kocham Jej wiersze za szczero艣膰, maj膮 moc i wracaj膮 do mnie. Znam tylko wirtualnie Joann臋 ale lubi臋 jej wpisy na fejsie, Jej poczucie humoru i dystans. No i jest rzeczywi艣cie pi臋kna!

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ta poezja ma moc.
      Moc pi臋knej kobiety, kt贸ra z odwag膮
      opisuje wiele w艂asnych do艣wiadcze艅,
      daj膮c przyk艂ad innym kobietom, wpieraj膮c je.
      I co mnie u Joanny fascynuje, to to, 偶e
      jest pi臋kna holistycznie: na ciele, duszy i umy艣le.

      Te偶 znam Joann臋 tylko wirtualnie,
      ale mam nadziej臋, 偶e kiedy艣 wypijemy w realu
      dobre wino i porozmawiamy o poezji.

      Pozdrawiam i bardzo dzi臋kuj臋 za wizyt臋.

      Usu艅
  7. Wspania艂a, szczera, prawdziwa tre艣膰 tych wierszy.
    Osobliwa i oryginalna tw贸rczo艣膰,
    bardzo kobieca.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Joasia jest wyj膮tkowa
      i jej wiersze r贸wnie偶.

      Usu艅

馃尯Bardzo dzi臋kuj臋 za ka偶de s艂owo. Mo偶esz zostawi膰 komentarz w dowolnym j臋zyku! Mo偶esz u偶y膰 t艂umacza w prawym g贸rnym rogu, aby prze艂膮czy膰 si臋 na preferowany j臋zyk. 馃尯Twoje opinie s膮 tutaj zawsze mile widziane, ale nie obra偶aj nikogo i nie spamuj. A ja w miar臋 mo偶liwo艣ci czasowych zawsze zajrz臋 na tw贸j blog. ♥️